Czy warto liczyć kalorie?  

Czy warto liczyć kalorie?

Myślę że to o czym Ci opowiem, może Ci się spodobać! Zdecydowanie nie musisz dokładnie liczyć kalorii, które spożywasz! Skąd to wynika? Przecież tyle poświęca się uwagi w dietetyce na ustalanie ile potrzebujemy jeść kalorii każdego dnia. Od lat specjaliści edukują nas z zakresu czytania etykiet i znajdowania tam wartościowych informacji. Owszem warto zwracać uwagę na to co kupujemy, co znajduje się w składzie, jaka jest kolejność wymienionych w składzie produktów. Natomiast sprawdzanie kalorii nie jest już pierwszoplanową kwestią, na którą warto zwrócić uwagę. 

Kaloria kalorii nierówna!

Być może zdziwi Cię fakt, że kalorie nie dają nam rzetelnej informacji na temat produktu, który spożywamy. Po pierwsze 500 kcal z brokuła to nie to samo co 500 kcal z ciecierzycy czy polędwicy z indyka, a już na pewno nie tyle co 500 kcal z pączka. Chodzi tutaj o wartość odżywczą jaką daje nam posiłek, czyli po prostu jemy, a nie tylko ile nam to daje energii. Brokuł ma sporo błonnika, ciecierzyca też ale oprócz tego sporo węglowodanów i białka, a polędwica to praktycznie samo białko. Już rozumiesz? Pewnie nie muszę ci już tłumaczyć co z pączkiem.

Kalkulator kalorii- zapotrzebowanie kaloryczne

Czy w dzisiejszym zabieganym świecie, w którym liczą się liczby, liczba kalorii zjedzona w ciągu dnia ma znaczenie? Tak i nie! Chodzi o zachowanie plus minus bilansu kalorycznego w ciągu dnia. To wartość pomiarowa i jak najbardziej pomocna w ustaleniu zapotrzebowania na energię. Przykładowo organizm, która pracuje biurowo ale po godzinach była na 2 godzinnym treningu spali więcej kalorii niż osoby która na takim treningu dodatkowo nie była. Dzień może być bardziej lub mniej wymagający, np. masz więcej pracy albo trudniejszy trening albo jesteś po chorobie, itp. Dlatego warto zwracać uwagę na to ile i czego jemy. Nie popadaj jednak w skrajności! Skrupulatne liczenie nic poza zawrotem głowy i stratą czasu nic ci nie da!

Bilans zysków i strat- dlaczego kalorie się nie liczą

Zwróć uwagę na swój stan sytości. Wiem może to być zgubne kiedy nad tym nie panujesz, jesz szybko i nie zwracasz na to uwagi. Staraj się jednak to zmienić. Pozostanie w stanie niepełnej sytości czyli kiedy spokojnie zmieścił(a)byś jeszcze jedną kromkę chleba, chochlę zupy czy pół porcji mięsa to właśnie ten moment, kiedy należy przestać jeść. Zachęcam, żeby jeść powoli, potrzebujemy aż 20 minut żeby sygnał z żołądka trafił do mózgu alarmując sytość. Ważny jest też fakt, że istnieje pojęcie “dostępności kalorycznej”. Wprost dotyczy to ilości kalorii, która zostanie wchłonięta z pożywienia. W przypadku białka jest to 70%, czyli wchłaniamy około 70 kcal na każde zjedzone 100 kcal. W przypadku węglowodanów i tłuszczów taka wchłanialność wynosi 95%. To daje wynik 95 kcal wchłoniętych na 100 kcal zjedzonych z posiłkiem. 

Jakie zasady stosować- własny licznik kalorii:

  • postaw na zdrowe posiłki i jedzenie żywności jak najmniej przetworzonej

  • jeśli czujesz się syty, przestań jeść, nie przejadaj się!

  • określ plus minus swoje zapotrzebowanie energetyczne- liczbę kalorii, które spożywać w ciągu dnia

  • zwróć uwagę na to jak aktywny i wymagający był twój dzień i dostosuj do niego to ile zjadasz kalorii

  • zadbaj by twoje posiłki były różnorodne, jedz zarówno sałatki jak i np. jogurty czy mięso/zamienniki mięsa oraz makarony/kasze/ryże

Zobacz też:

Post przerywany

Bieganie a odchudzanie

Sposób na odchudzanie - zacznij chodzić!